Jeżeli wydaje Ci się, że w mediach społecznościowych mogą promować się i szukać klientów tylko duże firmy, jesteś w błędzie. Social media to przestrzeń do promocji dla każdej działalności, której potencjalni klienci korzystają z takich serwisów. Internet pełen jest ludzi posiadających zwierzaki, a jakby tego było mało, są jedną z lepiej widocznych (na przykład na Facebooku) grup społecznych. Czemu by z tego nie skorzystać?

 

Portale społecznościowe, które możesz wykorzystać

Lekarze weterynarii w Polsce nie mogą wykorzystywać takich technik reklamy, jak podmioty zajmujące się na przykład działalnością handlową. Nie powinno Cię to jednak w żaden sposób zrażać do podjęcia prób zwiększeniem rozpoznawalności Twojej placówki. Do promowania i budowania wizerunku w weterynarii doskonale nadają się media społecznościowe, szczególnie Facebook, YouTube i LinkedIn. Serwisy te nastawione są na treści tekstowe i wizualne, dlatego wykorzystują je firmy na całym świecie.

Powodów, dla których warto korzystać z social media jest co najmniej kilka.

1. Dzięki Twojemu profilowi, łatwiej będzie Cię znaleźć klientom

Przede wszystkim, samo stworzenie profilu zwiększa popularność twojej działalności. Wyobraźmy sobie, że internauta wpisuje w wyszukiwarce hasło “Weterynarz Warszawa”. Nawet jeżeli wcześniej można było w ten sposób znaleźć twój gabinet, to Twój profil społecznościowy sprawi, że kontakt do Twojej kliniki wyświetli się wyżej. Zwróć uwagę na dokładne wypełnienie danych adresowych swojej działalności na profilu, bo lokalizacja jest ważna dla potencjalnych klientów. Liczy się nie tylko miasto czy gmina, ale także dzielnica i ulica. Osoby nieposiadające samochodu mogą szukać lecznicy w najbliższej okolicy.

2. Social Media to szansa na darmową i skuteczną reklamę

Posty publikowane na Facebooku mogą osiągać zawrotny zasięg. Weźmy pod lupę przykład kliniki Legwet z Legionowa. Opublikowany przez nich film o ambitnym projekcie wszczepienia psu dwóch endoprotez został przekazany dalej kilkaset razy! To niezwykle skuteczna reklama, na którą nie wydano ani złotówki. Pamiętaj też, że taki sposób promocji przynosi dużo lepszy efekt, niż na przykład słono opłacona reklama w telewizji. Treści w mediach społecznościowych krążą głównie pomiędzy osobami o podobnej charakterystyce. Można więc spodziewać się, że treść posta Legwetu dotarła do kilkunastu albo nawet kilkudziesięciu tysięcy odbiorców zainteresowanych tematyką zwierząt. Taki efekt kuli śniegowej da się wykorzystać na wiele sposobów. Z lokalnymi profilami weterynaryjnymi często kontaktują się właściciele zaginionych zwierząt. Publikując informacje o zgubach, możesz liczyć na kilkadziesiąt ponownych udostępnień posta - robisz dobry uczynek i zyskujesz popularność. Jeżeli zwierzę się znajdzie, zachodzi duża szansa, że zyskasz także klienta. Bez mediów społecznościowych nic z tych rzeczy nie mogłoby się wydarzyć.

3. Współpraca z innymi daje zawrotne efekty

Współpraca barterowa z innymi profilami to najlepszy sposób na wzrost popularności w social media. Prowadzenie bloga lub videobloga o swojej codziennej pracy w klinice albo o aktualnościach ze świata weterynarii nie wyczerpuje znamion niedozwolonych działań promocyjnych. Potencjalnych odbiorców takich treści jest wielu, czemu więc tego nie wykorzystać? Odcinki gościnne są powszechnym zabiegiem pośród twórców treści wideo na YouTube. Kiedy dwóch autorów publikuje wspólnie nagranie, wymieniają się bazą swoich subskrybentów i ją - siłą rzeczy - powiększają. Taka współpraca jest tym skuteczniejsza, im bardziej podobne w swej charakterystyce są grupy fanów. Właśnie dlatego najlepiej do współpracy zaprosić inne osoby pracujące ze zwierzętami. Podobnie można postąpić z tekstem pisanym na Facebooku czy LinkedIn. Napiszcie wspólnie jakiś artykuł albo dwie jego części. Opublikujcie na swoim profilu tylko jedną i zachęćcie swoich odbiorców do zapoznania się z drugą częścią na profilu swojego partnera.

Social media wymagają rzetelności

Od początku musisz mieć świadomość, że dobrze prowadzone działania portalach społecznościowych opierają się o przemyślaną strategię i rzetelną jej realizację. Innymi słowy - na swoim profilu na Facebooku, YouTube i LinkedIn nie możesz publikować czegokolwiek i kiedykolwiek. Media społecznościowe dają ogromne możliwości darmowej promocji, trzeba jedynie mieć na nie pomysł. Unikaj publikowania samych zdjęć czy ogłoszeń o zaginionych zwierzętach. Ograniczaj także przekazywanie suchych informacji, na przykład który lekarz przyjmuje w dany dzień. Takie treści mogą być ważne i komuś się przydać, ale nie powinny zdominować twojego profilu.

Facebook to miejsce dialogu

Jeżeli zakładasz konto na Facebooku, zagwarantuj, że zawsze będzie ktoś, kto szybko odpowie na wiadomości od fanów. Facebook nie jest platformą do jednostronnej komunikacji - musisz być gotów, że ludzie będą oczekiwać twojej aktywności w odpowiadaniu na ich pytania i wątpliwości oraz ewentualne skargi w wiadomościach i komentarzach. Ludzie mogą też prosić Cię o drobne porady lekarskie. Nie wolno Ci się na to obrażać ani tego ignorować. Pomóż, jeśli potrafisz, a przy okazji zachęć do wizyty w gabinecie.

Dobry profil to konsekwentnie realizowana strategia

Zbuduj jakąś koncepcję na prowadzenie swojego profilu w social media. Może to być blog o codziennej pracy, krótkie notki o tematyce weterynaryjnej czy zredagowane wpisy z encyklopedii zwierząt. Co Ty, jako posiadacz zwierzęcia, chciałbyś zobaczyć na takim profilu? Jeżeli czegoś byś nie przeczytał lub nie obejrzał, prawdopodobnie nie zainteresuje to też innych. Jeśli przyłożysz się do systematycznych aktualizacji, możesz liczyć na to, że baza Twoich fanów zacznie się powiększać.

 

Dzięki mediom społecznościowym gabinet weterynaryjny może zyskać darmową promocję i zbudować wcześniej nieosiągalną bazę klientów. Social media pełne są ludzi, który codziennie przeglądają Internet w poszukiwaniu treści związanych ze zwierzętami. Stwórz swój profil i odpowiedz na ich potrzeby!